Żyjemy
w bardzo niepewnych czasach. W zasadzie już nie ma nic pewnego. Analitykom nie
ma co wierzyć, bo te ich prognozy gospodarcze i ekonomiczne okazują się diabła
warte. Nie wiadomo, jakim danym wierzyć, na jakich przesłankach opierać się,
podejmując decyzje dotyczące domowego budżetu.